pierdole takich 'przyjaciół', którzy mają na mnie wyjebane, nie odzywają się, olewają lub po mega imprezie dowiaduje się, że tam była 'moja naaj'. spoko, a jak przyjdzie, co do czego to: pomóz mi, tylko na ciebie mogę liczyć, nie chce mi się żyć, bez ciebie to nie to samo. a ja odpowiadam: kuuurwa, wtedy było zajebiście a teraz Ci się życie wali? pozdrawiam dziewczynki. wolę nie mieć nikogo niż mieć cały skład fałszywych pokemonów.
|