Kiedyś byłam na każde Twoje zawołanie.. Ty nigdy tego dla mnie nie zrobiłaś. Kiedyś pomagałam Ci przetrwać rozstanie.. Ty nigdy tego dla mnie nie zrobiłaś. Kiedyś smutna, zapłakana patrzałam jak się świetnie bawisz, zapominając o mnie.. Ty nigdy dla mnie tego nie zrobiłaś. Kiedyś codziennie bywałam u Ciebie w szpitalu, a Ty nigdy mnie nie odwiedziłaś. Potrzebowałam tylko paru słów "pamiętaj, że na mnie zawsze możesz liczyć" .. ani tych tego zdanie nie wypowiedziałaś i ani razu nie odczułam, że tak może być. Teraz ja jestem szczęśliwa, bez Twojej pseudo "przyjaźni" teraz mam kartkę i długopis.. a Ty co masz ?? Nic !! Siedzisz sama w domu i leżysz przed TV, spoglądając od czasu do czasu na telefon czy czasem nikt do Ciebie nie zadzwonił, czy może nie dostałaś sms'a "może się spotkamy na fajkę i kawę ? " Wybacz teraz ja mam cały świat u swoich stóp, Ty jedynie jesteś trawą, po której stąpamy ;)) Wybacz Marto !
|