łaziłam dziś po mieście , weszłam do sklepu ,oparłam się o półkę gdzie stały kolczyki i tego typu inne drobiazgi . chciałam coś kupić,żeby przypominało mi ciebie . w końcu zauważyłam branzoletkę,na której pisało hope-nadzieja . wzięłam ją do ręki ,podeszłam do kasy,wyjęłam portfel i zapłaciłam . Włożyłam ją na rękę z myślą o tobie . Stwierdziłam,że powinno się jednak zawsze mieć nadzieję ,że będzie dobrze i to czego pragniemy -spełni się . Przypomniały mi się od razu twoje słowa . 'Wiem,że nic nas nie rozdzieli . Zawsze będę o tobie pamiętał . Nigdy nie zapomnę,obiecuję na wszystko. ' trochę mi ulżyło ,ale wciąż chcę ,żebyś był tu i teraz ze mną i już tak zawsze . Ona daję mi nadzieję,że już niedługo znowu będę mogła cię mocno przytulić,pocałować i trzymać za rękę ,kiedy ty będziesz ją prowadził . To nadzieja jest moim skarbem ,a ty moim życiem . /m.lala
|