-Jesteśmy umówieni na przystanku ? tak ? - zapyałam sie mojego chłopaka. -Tak jasne kochanie ! - odpowiedział. a po chwili dodał jeszcze nie przychodź ! odpowiedziałam że ,,OK''. Ale postanowiłam mu zrobić niespodziankę. I przyszłam szybciej by już czekać na niego na miejscu i być pierwsza. I zobaczyłam... tą zołzę której tak nienawidziłam z nim ! Całowali się ! . Krzyknęłam spier_alaj i PO SZŁAM ! Serce nie do naprawy !
|