pamiętam.. to był najtrudniejszy okres w naszym związku. ale wytrwaliśmy, prawda ? Pamiętam każdą naszą kłótnie. każda z nich mnie strasznie bolała, każdą przeżywałam. tak jak pisałam, pamiętam to wszystko. ale najbardziej w pamięci utkwił mi ostatni dzień naszego związku. dzień przed naszą rocznicą. przyszedłeś do mnie jak zwylke, rozmawialiśmy, śmialiśmy się, a wychodząc powiedziałeś : księżniczko przepraszam, jesteś niesamowita ale wiesz.. kocham inną dziewczynę. zaczęłam się śmiać, byłam pewna, że to żart a Ty w tym czasie wyszedłeś. wybiegłam za tobą w samych skarpektach, wołałam Cię. a Ty ? nie odwracając się krzyknąłeś : przepraszam, nie umiem dalej tego ciągnąć... ona odebrała mi wszystko na czym mi zależało, jedyne co miałam: Ciebie. więc proszę Cię nie pierdol mi teraz, że będzie dobrze. nie będzie. chyba, że do mnie wrócisz.. :(( / nieeogarniesz
|