ostatnio miałam chęć na wspominanie. zaczęłam sobie przypominać moją pierwszą miłość, od której mija rok , a On nadal trwa, i jest piękna. pierwszą szluge spaloną w tajemnicy przed całym światem. pierwsze wypady rowerowe. pierwsze piwo wypite na moście z kumpelą. pierwsze nieprzespane noce, problemy i kompletną bezradność. i chociaż mam niewiele lat moje życie jest pełne wspomnień. tak, cieszę się, że miałam problemy, przecież każdy je ma. ale pomimo tego, że wiele razy upadałam, to podnosiłam się i pokonywałam nawet te najtrudniejsze przeciwności losu. życia uczę się każdego dnia, i każdego dnia za nie dziękuje. Dziękuję, za chore szponty z kumpelą z sąsiedztwa na którą zawsze mogę liczyć, dziękuję za przyjaciółkę , z którą mogę zawsze porozmawiać i dziękuję również za kolegów, koleżanki , bez których moje życie nie byłoby aż tak kolorowe. ale najbardziej dziękuję za Niego, czyli za tego który odmienił moje życie bezpowrotnie. /thesecretofme997
|