I to jebane miejsce, w którym musiałeś ponieść śmierć. Wiedz, że widok jaki mi zapewniłeś był widokiem, który będzie przed moimi oczami całe życie. To była jedna chwila, moment. Wszedłem, zobaczyłem Cie leżącego na podłodze, karetka nic już nie była w stanie. Ja też nie, ta bezradność rozpierdalała mnie od środka. Twoja dziewczyna, którą musieli od Ciebie odciągać lekarze wzbudziła u mnie jebaną myśl, dlaczego akurat Ty. Twoja matka, która nie mogła na to patrzeć wzudziła natomiast emocje, że łzy leciały po policzku, mimo to, że starałem się opanować. Twoja siostra, która klęczała nad Tobą, krzycząc na cały dom, żebyś wstał było przeżyciem niewiarygodnym. Miałeś niesamowitą rodzine, kumpli i piękną dziewczyne. Jestem dumny z tego, że mogłem mieć takiego kumpla. Nigdy nie wybacze sobie tego, że w tym dniu nie zaprosiłem Cie do siebie na noc. /podobnopopierdolony
|