Siedzieli u niej w pokoju . Ona w rozmazanym tuszem na rzęsach, roztrzęsiona, widać było, że płakała jeszcze przed chwilą . On z powagą na twarzy patrzył się w prost na nią . " To ja już pójdę . " Dziewczyna z resztek sił wykrztusiła w płaczu " Jak możesz, po tym co przeżyliśmy Ty mówisz, że tak po prostu mnie nigdy nie kochałeś .? " On bez słowa wyszedł . Nie dała rady . Nie zniosła tego . Zabiła się . Kiedy on następnego dnia napisał do niej, że jednak ją kocha . / trampkiiwzyycie .
|