Kochała jego uśmiech, spojrzenie, dotyk, ten blask w oczach gdy zamierzał ją pocałować. Szanowała jego wady i zalety. Nie wymagała doskonałości, nie pragnęła by stał się ideałem. Chciała tylko, żeby ją kochał tak mocno jak ona jego. Tymczasem on zostawił ją dla innej, która wymagała od niego zbyt wiele. I tak to już jest w życiu ... przykre, ale prawdziwe.
|