Kiedyś zastanawiałam się, jak to jest przestać kogoś kochać tak od. Uważałam wówczas, że to niemożliwe. Jakże się myliłam. To nie jest tak, jak mówi pewien cytat, że podobno, gdy zastanawiasz się, czy kogoś kochasz to przestajesz go kochać już na zawsze, to coś zupełnie innego. Nagle w jednej chwili stają Ci przed oczami wszystkie wspólnie chwile, łzy szczęścia i smutku, chwile dobre i złe, ale przebiegają jak słaby film - neutralnie i krótko. W ułamku sekundy przestajesz potrzebować "tego" dotyku, a wręcz staje się on Tobie obojętny, nawet uporczywy. Unikasz kontaktu wzrokowego, nie potrafisz na tego kogoś patrzeć. Możesz odejść, Twoje serce jest wolne, a jedyne co Cię trzyma przy tym kimś to wspomnienia ... / Patrycja - fbl cz.1
|