zgadaliśmy się ze znajomymi, że pójdziemy do klubu. poinformowałam Cię o tym. ucieszyłeś się i stwierdziłeś, że będziesz mógł spędzić ze mną więcej czasu. przed imprezą spotkaliśmy się tylko na chwilę całą paczką. przywitałeś się ze mną buziakiem, po czym podszedłeś do kumpli i zaczęliście o czymś nawijać. po chwili razem z kumpelami zebrałyśmy się do sklepu i w kierunku 'farmaconu'. spotkaliśmy się dopiero w środku. alkohol już szumiał mi w głowie. na Twój widok rzuciłam Ci się w ramiona i pocałowałam. całowaliśmy się na środku parkietu, a wszystko, co działo się wokół nie miało znaczenia, bo moje największe szczęście trzymałam w objęciach. / weruśkowa
|