Mówili "Wszystko będzie dobrze", pocieszali jak tylko szło, ja wiedziałam że to wszystko ty tylko puste, nic nie znaczące słowa, ale doceniałam to że się starali, teraz nadal jest jak było, a nawet gorzej, Oni zobaczyli że chyba dobrze już nie będzie nigdy, więc przestali pocieszać, bo jaki to ma sens? /najebanatymbarkiem
|