" Wiesz, czego się boje mała? Że w dzisiejszym świecie nikt Cię nie doceni. Że nie spotkasz kogoś, kto byłby do Ciebie podobny. Że trafisz w nieodpowiednie ręce i ktoś znów Cię stłucze, rozbije, jak zestaw najdroższej porcelany i zaczniesz ranić każdego, kto będzie chciał Cię pozbierać i posklejać z powrotem. Prawda? Przepraszam, że porównałem Cię do porcelany, ale to chyba dobry odpowiednik Twojej kruchości, delikatności i subtelności " masz w tylu miejscach posklejane serce".Wiesz, czego się boje jeszcze? Że patrząc na Ciebie faceci będą widzieli rozścielone łóżko, a nie mądrą, piękną książkę. Że nie znajdziesz kogoś, kto będzie Ci słodził (nie tylko herbatę) tak, jak uwielbiasz najbardziej. Że żaden z nich nie pozna smaku Twojej ulubionej kawy, potrawy, nie dotknie okładki Twojej ulubionej powieści. Że żaden z nich nie będzie rozmawiał z Tobą do rana przez telefon, nie będzie pisał wierszy i recytował teksów piosenek Pezeta przed snem.
|