powiedzialam mu po raz kolejny ze daje mu wolna reke ze nie mam sily oto walczyc i ze moze z nia sprobowac - stwierdzam ze to chyba lepsze niz poklucic sie z nim i sie nie odzywac. chce by byl szczesliwy chociaz on!!! na koniec doszlam do wniosku ze widocznie nigdy mocno mnie kochal by zakonczyc tak o te 7 lat.
|