Usiadła po turecku na swojej wersalce i jakoś nagle zamyśliła się, spoważniała. Cała buzia jakoś jej zmierzchła, a oczy, iskrzące się aż do tej pory humorem, teraz się zamgliły, posmutniały i poczuły ze napływają łzy do oczu... Wszystko co dla niej proste - chyba dla Niego znów trudne ;((( o_O ta cisza w słuchawce z obu stron;[ aua ;/
|