Tam gdzie duszą i ciałem chcę wracać co rok.. Patrzeć w dal, aż po horyzont i nie widzieć końca.. wsłuchując się w szum fal i skrzeczenie mew.. utopić dłonie w złocistym piasku i czuć jak przesypuje się przez palce.. Na twarzy rześki powiew wiatru wraz z bryzą morską..
Wzbić się ponad chmury i jeszcze wyżej.. Tam natłok myśli mogę swobodnie przekształcić w marzenia.. Tylko Moje marzenia ! (; .. to Mój własny koniec świata ! (; Moja bajka..
..to miejsce gdzie w powietrzu czuć zapach życia, pięknego życia (;
|