I niby jest dobrze,w porządku. Nawet uśmiecham się. Obcy ludzie myślą pewnie,że jestem normalną,szczęśliwą nastolatką. W zasadzie tak jest dopóki nie zostanę sama w czterech ścianach lub nie położę się do łóżka - wtedy wszystko staję się inne. Zalewam się łzami,myślę tylko o Tobie. Jakoś z tego wyleczyć się nie potrafię. / bellolina
|