teraz pierwszy raz czuje, że to już nie są te same rozmowy, że to już jest koniec tej przyjaźni.. wieem. tego nie można skończyć jakimiś durnymi słowami, ale powoli zaczyna mnie to męczyć.. niby jeszcze są dawne przebłyski naszych dawnych rozmów, ale to już nie jest to samo.. ktoś był dla cb ważniejszy a ty nawet się o mnie nie starasz. widzę, że pewne rzeczy robisz na odczepnego i myślisz, że wszystko będzie okeej. nie kochana.. już dawno widziałam jak duży wpływ ma na cb tamta osoba.. historia się powtarza, ale teraz już nie ze mną. dzięki ale ja już w to nie gram. żegnaaj! a jeśli twoim dalszym sposobem na życie będzie podliz to powodzenia! /nielegalnamyszaaa
|