Byłam wściekła jak nigdy do tej pory. Po raz kolejny pokłóciłam się z nim. Wpadłam do domu niczym burza ciskając pioruny na każdą spotkaną osobę. W mojej kuchni były one. Wpuścił jej mój brat zostawiając cały dom pod ich opieką, ie tylko posprzątały ale jeszcze zrobiły mi obiad. Kocha je za to, że czują się u mnie jak u siebie. Są niepisanymi członkami rodziny, obie o tym wiedzą.
|