|
siedziałam na kompie oczywiście słuchając Eminema i przeglądałam zdjęcia znajomych na facebooku. nagle w prawym dolnym roku pojawił się prostokąt 'xx przesyła wiadomość'. minęła minuta, zanim odczytałam. zastanawiałam się, co masz mi do powiedzenia. napisałeś odnośnie mojego opisu. wiem, że to był tylko pretekst. mimo, że wyzywałam Cię tysiące razy, przepłakałam przez Ciebie kilkanaście nocy, gdy ktoś pytał o Ciebie, na maksa się wkurwiałam, to i tak nie potrafiłam być dla Ciebie niemiła. zaczął się temat o Twojej dziewczynie, a ja zgrywałam Twoją przyjaciółkę, której możesz się wyżalić, a tak naprawdę miałam łzy w oczach i cały czas zadawałam sobie pytanie czemu ja dla Ciebie tyle nie znaczę... i jak Ty w ogóle możesz mi o niej pisać! byłeś załamany bo mieliście kryzys. wieczorem, koleżanka do mnie napisała, że widziała was razem, a ja wiedziałam, że więcej już się nie odezwiesz. [niezdecydowana23]
|