|
Leżała na łóżku w zamkniętym pokoju i płakała. Nikt ją nie obchodził. Liczył się tylko On. Bała się że już nigdy Go nie zobaczy, że straciła Go na zawsze. Nie jadła, nie piła, nie spała. Myślała tylko o Nim i rozpaczała. Przez kilka dni nie wychodziła wogóle z pokoju. Od czasu do czasu spoglądnęła na telefon, bo miała nadzieję,że On do Niej napisze. Gdy tak sobie wieczorem leżała i patrzyła w gwiazdy usłyszała, że ktoś ją woła. Podeszła do okna i zobaczyła Jego z kwiatami i czekoladkami. Krzyczał do Niej, że bardzo ją kocha, że tęsknił za Nią bardzo i cały czas o Niej myślał. Powiedziała mu, żeby przyszedł do Jej pokoju. Kiedy już tam przyszedł przytulił ja, a po chwili pocałował .. / truuskawkaa ; )
|
Dodaj komentarz
