Każdego wieczora modlę się : " Boże,błagam Cię z całego serca,spraw ,żeby on mnie kochał i żebyśmy byli razem. Żeby tęsknił, nie mógł beze mnie żyć,żeby po prostu szczerze kochał . Amen" ,wiesz? I dalej mam nadzieję, będę modlić się do upadłego. Wszystko powierzam Bogu, mam nadzieję,że mnie wysłucha. Bo nie chcę wylewać kolejnych litrów łeż do poduszki, nie uśmiecha mi się to.
|