Tak długo znamy się, a czuję, że za krótko, bo uczucie lubi spieprzyć gdzieś i czasem pójść na urlop lubi zemścić się i wierz mi, że dziś za to, że mnie kochasz, sprzeniewierzy Twoją miłość i rozrtwoni ją po bokach nie chcę gonić jej po blokach, nie chcę szukać jej po klubach, już nie widzę jej w tych oczach, co szukały wiary w ludziach, i nie staram się zaufać by nie klepać ręką w matę znów, bo nie obchodzi Cię, że byłaś całym światem już nie grają nam orkiestry, nie zawyje Krawczyk z radio, nie pragnę zemsty, nie pragnę Ciebie, już nie warto, mamy własną rzeczywistość, dzisiaj ziemia wchłonie ją, to wszystko łatwo przyszło nam, a teraz wiem, że to nie to.
|