Nie mieszczą się głowach, słowa ambitna muzyka.
A ty na ulicach nie podobasz się państwu.
Ideologia prosta, to biedne państwo,
Nie mówcie o kosztach, nagrajcie śmiecia.
Chuj, że słaby klip, ale że sie nie sprzeda.
I rapu nie sprzedasz, bo i tak będzie pirat.
Polski rap-słuchacz woli spalić gipsztyla.
Sie dziwisz, że co kolejna płyta to gówno.
A nie było nawet hajsu na porządne studio.
O! O! O! O!
|