w deszczowy wieczór wyszła w swojej szerokiej bluzce , spodenkach i trampkach na ulicę. usiadła na skraju drogi . w ręce miała tymbarka. z oczu spływały jej łzy . -ciekawe co teraz mi powiesz. -zwróciła się do kapsla butelki ,powoli go otwierając. a pod nim napis. ,,wszystko się ułoży." - w dupie. -pomyślała i wskoczyła pod koła samochodu . przeżyła. dlaczego.? bo przecież wszystko miała si ułożyć.
|