Jesienny wieczór, jego dotyk, zapach i smak. Nagle niespodziewanie ucichło we mnie wszystko, tak jak ten wiatr, który kołysał mnie czule do snu. Tak łatwo jest się zgubić i nagle wszystko traci swój sens i obiera inny azymut. Północ staje się południem, zachód wschodem, radość smutkiem, a miłość nienawiścią. Samotność to ciężki orzech do zgryzienia, mało kto potrafi ją znieść, a wielu o niej marzy, nie wiedząc tego, że najgorszą formą, która niszczy piękno człowieczeństwa jest właśnie ona. Z każdym dniem popadam w samotność coraz głębiej, bo zapominam o uczuciach, ludziach i świecie. Moje serce, które toczy nieustaną wojnę z rozumem, buduje ściany zamiast mostów, ale przecież żadna noc nie jest aż tak ciemna, abyśmy nie mogli odnaleźć choć jednej gwiazdy. Czas chyba wyciągnąć rękę i pogodzić się z życiem takim jakim jest. ZX
|