To przecież tylko internet. Otworzyła Gadu-Gadu i archiwum w którym przechowywała wszystkie wiadomości od niego. Zaznaczyła wszystkie do usunięcia. Program pytał: "Czy jesteś pewny, że chcesz usunąć te wiadomości? (tak/nie)". Siedziała chwilę nieruchomo, wpatrując się w ekran. "Idiotyczne pytanie." - pomyślała z wściekłością. Nagle poczuła się tak, jakby od jej odpowiedzi zależało czyjeś życie. Kliknęła na "tak". Nic się nie wydarzyło. Świat istniał dalej.
|