śniło mi się ,że Kamil napisał świetną książkę i przez to się wywyższał. Nazywał mnie blazą przy wszystkich, a jak weszłam do jego pokoju by poprosić go aby mi streścił książkę swoją bo potrzebowałam tego do szkoły(nie pytajcie po co, nie wiem, to tylko sen) najpierw był w szoku potem na mnie patrzył przez dobre 5 min a potem uśmiechnął się i powiedział ,,jasne". Czułam się świetnie , zakochiwałam się , a on najwyraźniej też. Ale sen się skończył.:( A ja przez cały czas czułam się jakby to było naprawdę. Naprawdę cierpiałam.:(
|