usiadła wygodnie w fotelu z myślą poukładania sobie życia wtem usłyszała lekkie pukanie do drzwi myśli rozleciały jej się ja świeżo ułożony domek z kart jednocześnie ustępując miejsca najgorszemu ' czyżby to znowu on' nie otworzyła spanikowała 'co mu powiem?' -pomyślała 'przecież wciąż go kocham' II xmyselfx
|