Siedziała przy komputerze w którym leciały dołujące piosenki, gg było włączone ludzie do niej pisali. On miał wyjechać, jego nie było, nie pisał. Siedziała godzinę patrząc na ekran komputera nie odpisując nikomu, muzyka przestała grać jej popłynęła łza, zdała sobie sprawę że nie napiszę. Wyłączyła komputer i poszła spać ze świadomością że właśnie zawalił jej się świat.
|