wracałam do domu, kiedy na barierce mostu zobaczyłam Jego podpis. krótkie, ozdobione nazwisko. nie można pomylić z nikim innym. myślałam nad tym całą noc. a następnego dnia poszłam w to samo miejsce, wyposażona w marker i nie zważając na ludzi, z uśmiechem na ustach dopisałam ' jebany frajer' . / nieswiadomosc
|