Długo to trwało, ale udało Ci się mnie namówić do ściągnięcia koszulki. Byłeś szczęśliwy jak dziecko, że w końcu trochę Ci uległam. Leżeliśmy, a ja błądziłam palcami po twoich nagich ramionach i brzuchu. Wzdrygnąłeś się. Zapytałam czy masz łaskotki, a ty z uśmiechem powiedziałeś, że nie. "Po prostu mnie podniecasz"
|