I obiecuje Ci, że pewnego dnia mnie spotkasz, nie teraz.. nie za tydzień, za jakieś kilka lat.. zmienię się. I obiecuję Ci, że mnie nie poznasz, i uwierz, że będziesz pragnął mnie poznać. A jak juz dowiesz się kim jestem, będziesz pluł sobie w twarz, że mnie odrzuciłes. Ale wtedy bedzie juz za poźno. Taki koleś jak Ty wtedy mi nie wystarczy.Wtedy nie będziesz mi do niczego potrzebny. / niezaczynajbezemnie666
|