[cz.1]..dziś odchodzisz z innym wczoraj pisząc mi, że tęsknisz. i nie rozumiem ciebie, ey tak jak siebie wierz mi. wiem kochasz innego, pewnie jest ode mnie lepszy. wcale Tobie się nie dziwię ja potrafię życie spieprzyć. więc odchodzę w kąt mając w głowie tamte chwile, w których czule cię tuliłem, gdy wiedziałem, że żyję. dziś zamykam się w pokoju w głowie mając chorą jazdę. czy skończyć ze sobą, czy przelać ból na kartkę. gdy mówiłem, że zależy mi na Tobie nie był żart.. i nie chciałem mówić 'kocham' chciałem by powiedział czas. lecz nie dałaś szansy i sama to zakończyłaś. teraz zastanawiam się po której stronie leży wina.
|