ze łzami w oczach powiedziała : - kocham Cię nie rozumiesz? Jak mogłeś? kurwa, jak mogłeś. Po czym wybiegła z sali. On rozejrzał się, dookoła, powtórnie wytarł krew i wybiegł za nią. Paliła fajka. Podszedł i ponownie ją pocałował mówiąc : - zależy mi na Tobie, nie odpuszcze, zobaczysz. Po czym odszedł. Ona przez zaszklone oczy widziała, że jego tułów się oddala. Brat do niej podszedł i wrócili do domu. Po trzech tygodniach, przyszła do szkoły. Gdy przekroczyła drzwi szkolne, cały wzrok ludzi . skupił się na niej. Zadzwonił dzwonek. Wszyscy weszli do sali. Minęły trzy lekcje. oczywiście kumple już się do niej przystawiali ale ona nie zwracała na to uwagi. Stwierdziła, że na czwartą lekcję nie pójdzie bo i tak ma wf a nie będzie ćwiczyła. Lekcja trwała 10 minut. Idąc korytarzem na dół, żeby zajarać była zamyślona. Szła przed siebie aż nagle na kogoś wpadła, odrazu poleciały jej łzy, wiedziała, że to on. Tym swoim słodkim głosem powiedział do niej : - siema, możemy pogadać? [ czesc 4]
|