Zobaczyła jego jak ściska i całuje się inną. Wybuchła płaczem i wybiegła z sali, on widząc, że to widziała, odepchnął, nieznaną jemu dziewczynę i pobiegł za nią. Wyszła za klub, odpaliła fajka i zaczeła palić. Podszedł do niej wyrwał jej fajka z ręki i przytulilł. Odepchnęła go mowiąć : - spierdalaj nie rozumiesz? Nie chcę Cię widzieć! - ale kochanie, posłuchaj to nie tak jak myślisz - wypierdalaj! zdradziłeś mnie, a ja Cię kocham - ale to ona mnie zaczęła całować nie ja ją - tak? i co jeszcze mi wciśniesz? Idź stąd, nie chcę Cię znać. Zerwała naszyjnik od niego i wyrzuciła w krzaki. Szła samotnie do domu, szlochając. Po około godzinie doszła, był tylko jej starszy brat, bo rodzice wyjechali. Weszła i szybko poszła do swojego pokoju trzaskając drzwiami. Brat nie wiedząc o co chodzi przyszedł do niej i zaczął się dopytywać. Nie mogła złapać oddechu, krztusiła się łzami. Powiedziała, że całował się z inną. Podszedł do niej i przytulił. [ czesc 2]
|