- Mamy problem. - jaki? - musimy przełożyć przyjazd. ... Łzy ciekły po jej policzkach, czuła że znowu traci nadzieje na to żeby być szczęśliwą .. Tylko na to czekała całe te wakacje, żeby spojrzeć mu w oczy i powiedzieć mu, że go kocha. Jej plany legły w gruzach razem z nadzieją, jego słowami 'przepraszam' .. całym nim .. Ma dosyć już ciężkiego życia .. bez szczęścia ! jak ma okazje i tak nie wychodzi .. to jak ma wierzyć w coś takiego ?! / contigoo
|