lubię późnymi nocami spacerować po mieście z słuchawkami na uszach a z nich lecący miuosh. lubię po drodze zajść na tą ławkę, usiąść, odpalić fajkę, powspominać o przeszłych nas, pouśmiechać się przy tym. ale później zdeptać kiepa, wstać i jak gdyby nigdy nic pójść dalej. zapominając o czym przed chwilą myślałam . po prostu zmierzać dalej, nie zwracając uwagi na to co było kiedyś. po prostu żyć teraźniejszością. /stawiamnachillout
|