Cisza wokół chociaż chwila przerwy w tym biegu Coraz mniej czasu, właściwy go brak. I znowu przestaje rozumieć wszystko dookoła mnie. Słucham, słucham ale nie mam siły mówić. Ludzie się nie zmieniają. Myślałam, że znam każdy z tych dziesięciu typów charakterów, są różni.. Nie chce znać żadnego z nich wystarczy mi mój.. Więc lubię być sama ze sobą, słuchać siebie.. Własnych myśli, ale przestaje mieć na to czas.. Nie chce już nikogo oceniać, nawet patrzeć na to jak ludzie sami utrudniają sobie życie, cierpią przez rzeczy, które w przyszłości nie będą miały znaczenia. Właściwie czy coś ma większe znaczenie? Zastanawiam się, czy już tak ma wyglądać życie.. Czy czasem nie postawiłam za wysoko poprzeczki? Jestem przemeczona..
|