Skryta, zamknięta w sobie, rozgryzienie jej graniczyło z cudem, była tajemniczą osobą co ciekawiło wszystkich ludzi, którzy ją znali, a zewsząd była otoczona przyjaciółmi, a jednak była samotna, nawet uśmiech miała zagadkowy i może właśnie to przyciągało tych wszystkich ludzi? Ta skrytość, ta tajemnica? Gdy patrzyło się na tę dziewczynę to wydawała się spokojna i ułożona, a tak naprawdę to wszystko się w niej burzyło, myśli biły się ze sobą, wszystkie emocje tłumiła w sobie do czasu gdy już nie mogła, wybuchła, wykrzyczała światu to co czuje, to o czym myśli, ludzie rozwikłali zagadkę i odwrócili się od dziewczyny, teraz ona jest sama, zupełnie jak ja.../najebanatymbarkiem
|