dzisiejszy dzień był świetny. nad wodą - z głupkami. ( oni coś knuli.. ) i z powrotem. oni kilometr za nami się wlekli. my oceniałyśmy chłopaków ( masakra , jakie ciacha tam były ^^ ) , gadałyśmy o problemach.. mogłam powiedzieć jej wszystko. i to zrobiłam. później jak te głupki czekali na nas pod domem , a się nie zobaczyliśmy. poszłyśmy ich szukać. czekałyśmy paręnaście minut pod domem kolegi , a ich tam nie było. oni spóźnieni , musieli szybko jechać.. i tak nie zdążyli. jest po 19.
|