nie bez przyczyny dzień w dzień jest w moich snach, o jednym wam opowiem.. siedzieliśmy na ławce i patrzeliśmy w niebo, po chwili ujrzeliśmy dwie spadające gwiazdy, spojrzeliśmy na siebie i równo powiedzieliśmy: żebyśmy byli razem, na zawsze. Gwiazdy sie rozbłysnęły i poczulismy jakby życzenie się spełniło. TO BYŁ NAJPIĘKNIEJSZY SEN W MOIM ŻYCIU. / marrtina
|