Wracasz wieczorem do domu . Cisza , szum rzeki , czujesz powiew wiatru na policzkach i lekkie ciarki na rękach . Siadasz w swoim miejscu na moście , tak ładnie odbijasz się od lamp w tafli wody . Oglądasz sobie ze spokojem niebo , patrzysz sobie na gwiazdy . Rozmyślasz co robisz tu sama , w tym momencie , o tej godzinie . Spoglądasz na telefon żadnej wiadomości nikt nic od Ciebie nie oczekuje . Są wakacje w pewnym sensie jesteś wolna nie musisz się spieszyć . Masz to czego pragnęłaś przez całe 10 miesięcy. Ale jednak czegoś brakuje , jest pewna pustka której nie dasz rady pokonać sama .
|