Nie widzicie go, ale ja to serce < 3 czuje I jak coś mnie zdenerwuje, czasem z nerwów zakuje Jak pompuje mi krew, żyłami, a wam rap do uszu I nie brakuje mu werwy ani animuszu ...(...) Bo nie jest bez skazy, stąd te blizny i urazy Ale zaufanie do niego mam, mimo ran i szram Wpuściłem znów kogoś do jego bram Wciąż dbam o jego stan, no przynajmniej się staram Chodź zapierdalam przez życie jak pieprzony katamaran.. / R.A.F.I. [SERCE / 200 TON]
|