Dawno zatrzymał się wiatr
Nie popłyniemy już
Nie ma namiętnych fal , i rozpalonych ust
Starałam się do dziś
Nie wiem co było źle
Nie da się zrobić nic więcej , on dobrze wie
A Ty jak przypływ nagle zjawiasz się pewnego dnia
Otwieram oczy w twych ramionach nie wiem co to strach
Zauroczenie albo przeznaczenie nie chce wiedzieć
|