mieli się spotkać na boisku. szła uśmiechnięta. aż nagle zobaczyła go. całował się z inną panną. ona stała jak wryta. nie wiedziął co się dzieje. wkońcu się ocknęła. zaczęła odchodzić. on ją zobaczył. pobiegł za nią. - Liz!. Przepraszam. Wytłumaczę.
-nieee. Nie musisz . doskonale rozumiem. -I odeszła. .
|