Dziwnym wzrokiem patrze na Świat.O co mi znów chodzi.Może o to, że nie można spełniać marzeń?A może o to, że nie mam szansy powiedzieć co mi leży na sercu? Z przykrością patrze przez okno.Okno rzeczywistości...Przez zakurzoną szybę przedziera się zamglone Słońce...Przynajmniej ono chce coś zmienić...
|