Historia jak z filmu.Zakochala sie w byłym chłopaku przyjaciółki.Była z nim ,nie za długo ale BYŁA.Napisal do swojej byłej,że ją kocha i ze jest dla niego wszystkim ,a tamta nic dla niego nie znaczyła.Gdy sie o tym dowiedziala zaczeła pić.Cały tydzień nie spala.Myślałą o najgorszym.Była sama w domu.Zapłakana weszła do łazienki roztrzęsiona wzieła zyletke przyciskajać do lewej dłoni ,posuneła i krew zaczeła płynąc po jej beztroskiej dłoni.Modliła sie o siłe,zeby umiała przestać.Wyryła pierwsza litere jego imienia i przestała.
|