Szczerze, lubię motyle. Te w różne wzory którym można robić zdjęcia... Jedynym gatunkiem którego nienawidzę to te w moim brzuchu kiedy Ciebie widzę. Tyle się nacierpiałam przez Ciebie, tyle się namordowałam żeby nie wyczuć żadnego pierdolonego uczucia do Twojej osoby. Teraz takie uczucie jak "motylki w brzuchu, czy nogi z waty" wyklinam, rzygać mi się chce jak widzę to wszystko, tych wszystkich ludzi i Ciebie dla których jeszcze 3 miesiące temu oddałabym życie. Może ludzie z Twojej ulicy już nie mają do mnie szacunku tak jak wtedy kiedy byłam z Tobą. Zrozumiałam, że to wszystko nie miało najmniejszego sensu. I wiem, że będę musiała trochę poczekać i trochę popłakać by nic już do Ciebie nie czuć ale teraz tylko czekam aż ostatni motyl w brzuchu zdechnie i prawdę mówiąc chce zobaczyć jego śmierć! / truskawkiibitasmietana
|