Obejmując rękoma kolana, chowając głeboko między nie głowę, i lekko się kołysząc, zastanawiała się czemu tak wszystko dziwnie się toczy, przecież nie jest złym człowiekiem , nie zrobiłą nikomu nic złego, nie zamordowała nikogo ... dlaczego los sięna niej mści... przecież prócz wielu złamanych serc na swojej drodzę po których wielokrotnie deptała, smiejąc się beztrosko, wracając kilka razy tą samo drogą ...to ... to nic nikomu złego nie zrobiła.../ jaknieja_tokto
|